czwartek, 11 czerwca 2015

Kartka na Dzień Matki

W końcu się zdobyłam...

Pomysł w głowie miałam już dawno, a kilka tygodni temu udało mi się upolować ostatni bloczek wzorzystego papieru w sklepie typu 'wszystko po 5 zł"!

Kiedy więc Mistral rozhulał się na dobre, tak, że strach było wyjść w domu w obawie czy jakiś dach nie spadnie mi na głowę zebrałam się w końcu w sobie i przystąpiłam do dzieła...

Kartka jakiej jeszcze nie było, choć nie jest ona jakaś arcy-skomplikowana...
Trzeba mieć tylko pomysł jak ją wykończyć, bo sama konstrukcja to 30 sekund pracy :)

Efekt jest jednak bardzo oryginalny i elegancki!
Myślę, że świetnie nada się zarówno na życzenia...jak w moim przypadku, ale też jako np. zaproszenie ślubne!
Nieprawdaż?

Jest karteczka, są życzenia, musi być i pasująca, dekoracyjna koperta.
Nie każda kartka musi ją koniecznie posiadać, jednak w mojej opinii, ta akurat kartka "sama się prosiła" :P
Wykleiłam więc i odpowiednią kopertę!

Wyszedł z tego zestaw doskonały :-)

Mam nadzieję, że obdarowanej, czyli mojej kochanej Mamie, również przypadł do gustu!

Dobrze, że akurat trafił się kurier (dzięki Pe!), który mógł dostarczyć "przesyłkę" w nienaruszonym stanie :P

A stan ten, jeszcze na francuskiej ziemi, prezentował się następująco:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz