wtorek, 31 lipca 2018

Ślubnie na złoto :)

Wiem, wiem, wiem....
Okrutnie zaniedbałam bloga i wieki nic nie wrzucałam, chociaż zarzekałam się nadrobić zaległości. Teraz już nie łudzę się nawet, że do końca wakacji nadgonię to co chciałam tu napisać. Podzielę się więc z Wami pozostałymi czerwcowymi wykonami rękodzielniczymi mojego pseudo warsztaciku papierowego, a kiedy już od września Pyzka zasili przedszkolne szeregi być może wrócę do dłuższych opisów.
 
Dziś box ślubny z trochę innym rozwiązaniem kieszonki na pieniądze.
"Szlufki" wykonałam z papierowych obrączek na serwetki, które można dostać w jednej z tanich sieciówek typu "mydło i powidło". Oryginalny złoty papier z tłoczeniem pozyskałam z kupionej na wyprzedaży torebki prezentowej. To nie pierwszy i na pewno nie ostatni raz gdy przerabiam torby na pudełka, ale cóż poradzę, że te papiery torebkowe są o niebo ładniejsze od tych scrapbookingowych i mają cudne faktury? :)