Wykonane przeze mnie albumy wprawiły mnie w niemały zachwyt :D
Po tak długiej rozłące z papierami (ostatni raz "tworzyłam" cośkolwiek w grudniu tuż przed świętami) cieszyłyby mnie zapewne nawet papierowe czapki z gazety (takie "remontówki" :P).
Początkowo planowałam wykonać albumy tylko dla prababć, a i to, w sferze planów, jawiło mi się jako spore wyzwanie. Po pierwszych sukcesach, które mieliście okazję zobaczyć w poście opatrzonym "Vol. 1" postanowiłam rozszerzyć jednak listę szczęśliwców, którzy wejdą w posiadanie tych mini pamiątek.
Dziś przed Wami kolejne dwa albumy, tym razem w błękitnej kolorystyce :)
Pierwszy błękitny:
...i drugi błękitny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz