wtorek, 17 lutego 2015

Jeden mur, a tak wiele możliwości :)

Tak tak..
Mur okalający stare miasto Avignon!
Coś pięknego!
Codziennie odkrywam go na nowo!

Można iść zewnętrzem albo wewnętrzem (choć w tym drugim przypadku zostaniemy w końcu "powstrzymani" przez Pałac Papieski przyklejony od muru na stałe :P)
I jeszcze w prawo lub w lewo...

Nawet gdybym chciała go uniknąć jest to po prostu niemożliwe, bo wszystkie drogi prowadzą do muru!
Mam go przed oczami codziennie, a mimo to nieodmiennie mnie zachwyca!

Może nie wszędzie jest wystarczająco wyeksponowany, czasem przesłaniają go nieco parkingi czy zabudowania... zdaje się, że dlatego, że to mur był dla miasta, a nie na odwrót :P 
Nie zmienia to jednak faktu, że jest to jedna z takich rzeczy, która sprawia, że to miasto ma swój niepowtarzalny czar! Nie jest po prostu kolejnym miasteczkiem, jakich tysiące czy miliony, jest jedyne w swoim rodzaju!
Może nie dla tutejszych mieszkańców, bo tu, na południu Francji, wiele jest takich "grodów", ale dla mnie tak właśnie jest...

Pięknie prezentuje się w pełnym południowym słońcu jak w pochmurny, ponury dzień!
A ja nieprzerwanie pozostaję pod jego wrażeniem... 

Jako, że to jeden z lepszych modeli do zdjęć, poniżej przedstawiam Wam dotychczas niepublikowane (!) zdjęcia mojego towarzysza dnia codziennego :)

Oto Przed Wami

W pełnej krasie!

Jedyny!

Niepowtarzalny!

Monumentalny!

W pełnej krasie!

ON

MUR OBRONNY AVIGNON






  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz