A ja ciągle w maju...
Narobiło się tych zaległości!
Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko jakoś nadrobić, bo już wystartowaliśmy z wakacyjną trasą turystyczną :P
Są goście - jest i zwiedzanie!!!
Jak wiecie, w drugiej połowie maja byli u nas moi Rodzice i to właśnie z nimi zwiedzaliśmy okolicę bliższą i dalszą :)
Dziś słów kilka o uroczym miasteczku, położonym20 km od Avignon - L'Isle sur la Sorgue, czyli nic innego jak 'wyspa na rzece Sorgue' (tej samej, którą podziwialiśmy już będąc w Fontaine de Vaucluse :) bo to tam właśnie swój bieg zaczyna naziemna część rzeki).
Główną atrakcją miejscowości są koła wodne, których jest tam aż 15! Podobnie dużo jest też mostów, kładek i mosteczków, co czyni miasteczko niezwykle urokliwym. Prócz atrakcji związanych z malowniczo płynącą przez miasto i wokół niego rzeką oraz jej licznymi odnogami znaleźć tu można również całe mnóstwo sklepów ze starociami i antykami. To istny raj dla amatorów leciwych skarbów... Jako, że to miejscowość zdecydowanie turystyczna, nie brakuje tu również przybytków z pamiątkami rozsianych po całym mieście, zgrabnie poprzeplatanych cukierniami i lodziarniami, a także małych restauracyjek i kawiarenek ze stolikami wystawionymi obowiązkowo tuż nad rzeką. To doskonałe miejsce na popołudniowy leniwy spacer. Każdy znajdzie tu coś przyjemnego dla siebie :D
Jak zawsze, nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty w biurze informacji turystycznej. To już taka nasza tradycja, a plan odwiedzanego miejsca to pierwsza i najważniejsza pamiątka z każdego wypadu! Warto zacząć od "Office de Tourisme" i dowiedzieć się czegoś o najciekawszych atrakcjach, zniżkach czy ewentualnych pracach remontowych w danym obiekcie.
Z mapą w dłoni udaliśmy się na zwiedzanie szlakiem wspomnianych wyżej kół wodnych. Kiedyś dostarczały energii miejscowym przędzalnio czy młynom, a dziś cieszą oko mieszkańców i licznie przybywających tu turystów. "Szlak kół" to doskonała trasa, która pozwala zobaczyć najciekawsze zakątki, porządnie się przespacerować i poczuć klimat miasteczka.
Plan miasta ze strony internetowej Office de Tourisme |
Tu praktyczna informacja dla zmotoryzowanych odwiedzających: parkingów jest sporo i zwykle wszystkie zajęte ;) Wszystkie też płatne. A my, zupełnie przypadkiem, trafiliśmy na parking z wolnymi miejscami położony dokładnie na tyłach miejskiego parku Gautier. Zacne miejsce na auto, które pozostawiliśmy tam bez żadnych opłat! Polecam serdecznie :)
Najbardziej charakterystyczny punkt parku Gautier |
Teraz już wszystko wiadomo :)
Przechodzę zatem do dokumentacji zdjęciowej z wycieczki :P
Kościół położony w samym środku miasta, a tuż przy nim biuro informacji turystycznej |
Uwielbiam okna... Te starówkowe w małych miasteczkach mają zawsze swój niepowtarzalny urok. Czy to ukwiecone czy zawieszone praniem nieodmiennie mnie zachwycają |
Ciasne, zacienione uliczki miasta... |
Gdzie się nie obejrzę, wszędzie woda... |
Urocze widoki! |
Pocztówka |
Kto zgadnie co to za zwierzę? |
...jak widać jest ich w L'Isle sur la Sorgue kilka ras... |
To psiakogumiaki! :P |
Antykwariaty przy jednej z głównych ulic miasta |
Świetnie się przespacerowaliśmy!
Zobaczyliśmy prawie wszystkie koła (za wyjątkiem tego oznaczonego na mapie numerem 15). Znaleźliśmy pocztówkowe miejsce z prospektów (zdjęcie powyżej podpisane "pocztówka"). Wypatrzyliśmy na straganach z pamiątkami dodatki do naszej kuchni marzeń :)
I oczywiście zjedliśmy przepyszne lody :D
To był jeden z najcieplejszych dni maja, a dzięki otaczającej nas zewsząd wodzie upał nas nie zamęczył :)
Było zacnie.
Wizytę w L'Isle sur la Sorgue polecam szczerze:)
A jeśli jednak nie wybieracie się w najbliższym czasie w nasze okolice zachęcam do zaglądania na Brykusiowo, gdzie już wkrótce kolejne wspominki z majowych wypadów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz