Na zakończenie tygodnia ostatni wykon spod mojej ręki :(
I jest to pudełeczko szufladkowe, które tak ostatnio sobie ulubiłam...
Na tymczasem to koniec mojej zabawy w rękodzieło, ale mam nadzieję, że długo to nie potrwa!
Bo przecież jak coś sprawia frajdę to robi się wszystko by móc to robić!
Nieprawdaż?!
Wszystkim ciekawskim co słychać w Brykusiowej krainie, gdy nie bawi się papierem spieszę wyjaśnić, że może nie tak często jak dotychczas, jednak będę starała się przybliżać Wam nasze codzienne Franco-zmagania :P
A teraz...
Tadam!
Ostatni boxik szufladkowy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz