Mały przestój na blogu nie oznaczał wcale, że się obijałam...
Miałam pełne ręce roboty i już niebawem zaprezentuję kolejne po wózkach i boxach papierowe rękodzieła mojego autorstwa....
Tymczasem do oglądnięcia pozostawiam pudełeczko pamiątkowe dla świeżo upieczonego mgr inż. kolegi Rafała! Pół żartem pół serio...kilka cennych wskazówek i rad oraz życzenia powodzenia w dalszej pracy naukowej!
"...ucz się...Maria patrzy..." :D
Wspaniały eksplodujący box jaki dostałem od Brykusiów i załogi zol- żel na obronę magisterki. Na prawdę super.
OdpowiedzUsuń