Nic tylko świętowanie i świętowanie...
Kolejna imprezka i kolejny pretekst do moich papierowych zabaw...
I tak powstała kartka-książeczka dla siostrzeńca i jednocześnie chrześniaczka mojego małżonka...
Maluszek już nie taki mały ;) za to naj naj najsłodszy ze słodziaków...
Karteczka udała się lepiej niż ją sobie wyobrażałam...
zapraszam do podziwiania :)
Prawdziwe cudo!!!!wspaniala pamiatka dla maluszka!!!POLECAM!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo !!! :)
Usuń